Ja jestem potomkiem tych 2 swiatow. Jestem Goralem Bieszczadzkim moj Dziadek przedwojenny Ulan, AK, Niezlomny potomek rodu ktory od wiekow oprocz niewielkiego kawalka ziemi dodtakowo sezonowo zajmowal sie w Bieszczadach wyrebem i wypalaniem wegla drzewnego zeby moc utrzymac liczna rodzine. Babcia szlachta majaca ziemie ale zyjaca glownie z wlasnej pracy rak na niej. I po mieczu i kadzieli oba rody dawaly swoja danine krwi we wszystkich powstaniach od Konfederacji Barskiej poczawszy. Dla Dziadka jak i jego przodkow obrona wolnej i silnej Polski byla czyms oczywistym nie ma wiekszej wartosci dla Gorala niz Wolnosc w roznych jej wymiarach.
My przed nikim nigdy nie klekamy no chyba ze przed ukochana kobieta czy Najswietsza Panienka:)
Ale to troche inna sytuacja niz wiekszosci chlopstwa bo rod Dziadka zawsze byl na swoim.
Od strony Ojca potomkowie szlachta majaca ziemie ale zyjaca glownie z wlasnej pracy na niej i troche handlu.
Chce was zachecic zebyscie przedstawili wlasna opinie na temat oceny postawy polskiej szlachty i ich relacji z chlopstwem i mieszczanstwem. Czy zrobila wystarczaja duzo zeby wlaczyc do wspolnoty narodowej chlopow i mieszczan na przestrzeni dziejow Polski od poczatku naszej panstwowosci do dzisiaj poprzez wystkie epoki oczywiscie oceniajac to nie popelniajac bledu stosowania oceny ahistorycznej nie uwzgledniajacej tego co bylo w danych czasach normalna struktura spoleczna dla danego czasu.
Polska szlachta cieszyla sie pelnia praw obywatelskich i przywilejami tylko w jednym celu miala zapewnic obrone kraju przed zagrozeniem zewnetrznym. Czy wywiazala sie z tego zadania???
Na ile w stosunku do etapu dziejow jej stosunek do chlopstwa i mieszczanstwa byl sprawiedliwy i na tyle nowoczesny w stosunku do otaczajacego nas swiata i czy ewentualne bledy w tym zakresie wplynely na utrate niepodleglosci.
Na ile chlopstwo i mieszczanstwo wywiazalo sie z obowiazku obrony wolnej i silnej Polski.
A jesli sie nie wywiazaly to jaki na to miala wplyw postawa wobec nich szlachty ktora byc moze nie umiala wciagnac go do wspolnoty narodowej.
Szlachta Polska ma chwalebne karty w naszej historii ale nie mozna nie widziec tego ze blokowala stworzenie silnej wladzy centralnej zdolnej zebrac odpowiednio wysokie podatki zeby utrzymac odwiednio liczna, silna i dobrze wyszkolona armie zawodowa zdolna obronic IRP, prowadzic dlugofalowa podmiotowa polityke zagraniczna itp.
Przed rozbiorami porownanie wiele mowiaca jesli chodzi o liczebnosc armii zawodowej:
1. Male Prusy - 150 000
2. O wiele mniejsza Szwecja 150 000
3. Rosja - 300 000
4. Polska (wtedy IRP) - 25 000
Nie zrobila tego bo bala sie ze krol z pomoca takiej armii wprowadzi absolutyzm. I mieli swoja zlota wolnosc do konca tylko k..wa nie bylo wolnej i silnej Polski gdzie mozna by bylo ja praktykowac!!!
W tamtych czasach oznaczalo to silna wladze krolewska ktorej powinna byc podporzadkowana taka armia.
Upadek IRP nie zaczal sie nagle z I rozbiorem juz wczesniej bylismy protektoratem Rosji, byla ewidentna zdrada jaka bylo branie kasy przez poslow od obcych dworow za niekorzystne dla Polski zachowanie w sejmie.
Moim zdaniem upadlismy na wlasne zyczenie a nie ze wzgledu na zagrozenia zewnetrzne bo te ma kazde panstwo a nie musielismy upadac. Jak sie jest w takim polozeniu geopolitycznym trzeba utrzymywac odpowiednio liczna, silna, dobrze wyszkolona i oplacana armie zawodowa patrzac jakim potencjalem militarnym dysponuja panstwa stanowiace dla nas zagrozenie.
Dzisiaj tez dajemy dupy bo powinnismy miec 600 000 silna, swietnie wyszkolona i wyposazona armie zawodowa plus Armie Krajowa w ktorej uczestniczy i szkoli sie kazdy Polak zdolny do tego posiadajac wlasna bron w domu na wypadek gdyby armia zawodowa przegrala i trzeba by bylo prowadzic partyzantke snajperska zeby zmusic okupanta do wycofania sie z okupacji bo nie bylby wstanie kontrolowac terenu bo koszty okupacji bylyby zbyt wysokie.
I to wszystko musi kosztowac z 10% PKB.
Ale to juz temat na inna dyskusje, kto zainteresowany polecam swoja notke w tym zakresie:)
IRP spokojnie mogla miec silna wladze krolewska z gwrancjami konstytucyjnymi wolnosci dla szlachty i reszty stanow i 300 000 armie zawodowa do obrony tej wolnosci i prowadzenia dlugofalowej podmiotowej polityki zagranicznej.
I najwieksza odpowiedzialnosc ponosi za to wlasnie szlachta ktora miala pelnie praw obywatelskich i lczne przywileje w zamian za jedna rzecz miala byc zdolna do obronienia wolnej i silnej Polski i byc super patriotyczna.